Dbałość o kondycję karoserii nie jest kwestią li tylko fachowych warsztatów blacharsko- lakierniczych. Niezależnie od pory roku warto przygotować powłokę lakierniczą swojego samochodu na oddziaływanie czynników atmosferycznych.
Wysokie i niskie temperatury odpowiednio rozszerzają i kurczą powłokę lakierniczą, osłabiając ją i czyniąc podatną na odkształcenia i zarysowania. Ponadto nie bez wpływu na kondycję karoserii mają opady deszczu, śniegu czy gradu, które w wyniku uderzeń powodują mikropęknięcia. Nie bez znaczenia jest też zimą rozsypywana sól drogowa, oraz niskiej jakości nawierzchnie dróg, na których zalegają kamienie czy żwir. Do tego silne wiatry niosą ze sobą zanieczyszczenia w postaci pyłów rysujących lakier, czyniąc go coraz bardziej matowym i brzydkim. Nie bez wpływu na kondycję powłoki lakierniczej są ptasie odchody i ślady po owadach, które w połączeniu z opadami kwaśnego deszczu mogą doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń lakieru. Największe spustoszenie jednak czyni światło słoneczne, a w zasadzie emitowane przez nie promieniowanie UV, sprawiające, że lakier traci połysk i zaczyna się łuszczyć.
Czynników potencjalnie szkodliwych jest sporo. Jak więc się przed nimi chronić? Po pierwsze częste mycie z użyciem odpowiednich kosmetyków samochodowych- na przykład produkty 3M lub Farecla, których stosowanie zdecydowanie poprawi wygląd i zapewni ochronę przed negatywnymi czynnikami atmosferycznymi. I przy myciu zdecydowanie należy zrezygnować z myjni automatycznych, które także mogą rysować lakier samochodu. Lepiej skorzystać z ciśnieniowych myjek bezdotykowych lub ręcznie z użyciem szamponu do pielęgnacji lakieru. Na każdym z tych pól firmowe produkty 3M czy Farecla (https://www.klakiernik.pl/pl/p/Pasta-polerska-FARECLA-G3-250-g/32) zapewnią szeroką gamę wysokiej jakości środków do tego dedykowanych.
Jednak nawet największa dbałość nie zniweluje niebezpieczeństwa zarysowań, które i tak prędzej czy później powstaną. Dlatego po bardzo dokładnym umyciu, spłukaniu i wysuszeniu auta przychodzi czas na polerkę. By odświeżyć wygląd lakieru nie trzeba udawać się do profesjonalnego warsztatu, można to zrobić na własną rękę stosując firmowe produkty 3M i Farecla. W ten sposób można się pozbyć ślady kurzu, tzw. „skórkę pomarańczy”, zacieki, zadrapania czy utlenianie się lakieru i sprawić, że lakier znów będzie doskonale się prezentował.
Dla spotęgowania efektu warto następnie nawoskować karoserię. Wosk nie tylko wydobędzie piękno koloru i nada dodatkowego charakteru, ale ponadto doskonale zabezpieczy lakier (najwyższy stopień zabezpieczenia mają woski twarde).
Z dbaniem o lakier nie warto zwlekać – należy zacząć tuż po kupnie samochodu. Stosować tylko profesjonalną chemię- jak produkty 3M czy Farecla, gwarantującą osiągnięcie zakładanego efektu. W miarę możliwości samochód garażować i nie wystawiać na działanie negatywnych skutków pogodowych. To wszystko sprawi, że przez lata powłoka lakiernicza będzie wytrzymała i wyglądała olśniewająco.