Gdzie najchętniej kupujecie ubrania? Każdy z nas ma swoje ulubione sklepy i miejsca, w których na pewno znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. I nie zawsze są to sklepy sieciowe, które w każdym mieście mają takie same ubrania. Jeśli nie lubicie efektu ksero (gdy spotykacie kogoś ubranego w taką samą rzecz jak Wy) z pewnością macie swoje ulubione sklepy, w których znaleźć można unikalne ubrania damskie. I nie zawsze są to przecież sklepy, w których znaleźć można tak zwane ubrania z metką.
Bardzo często kupujemy w sieci. Tutaj można kupić ciuchy, które pochodzą na przykład z Londynu. Ich cena nie jest zawyżona a kroje i fasony różnią się od tych, które możemy oglądać na naszych ulicach. Często są to rzeczy przerabiane przez krawcowe amatorki, lub szyte. Bardzo często takimi „rękodziełami” są torby bawełniane [greenprint.com.pl], które stanowią świetne uzupełnienie niemal każdego stroju. Gdzie Polki zaglądają równie chętnie? Choć nie zawsze chcemy się do tego przyznawać, lubimy buszować po bazarach! Prawda jest jednak taka, że nie ma się czego wstydzić.
Ubrania, które znajdziemy na placach targowych nie odbiegają często od tych, które wiszą na wieszakach znanych sieciówek. A na pewno mają to samo miejsce produkcji – być może pochodzą również z tej samej fabryki… A na bazarach ceny ubrań są kilkukrotnie niższe – za tą samą cenę możemy skompletować sobie niemal cały strój. Ale choć lubimy polować na cenowe okazje, bardzo często i tak decydujemy się na kupno czegoś w markowym sklepie. Nawet jeśli ta rzecz nie jest znakomitej jakości, ale po prostu nam się podoba, idziemy z nią do kasy. Bardzo często przyczynia się do tego visual merchandising – sztuka odpowiedniego eksponowania produktów – tak byśmy włożyli je do koszyka!