Krówki reklamowe w strategii biznesowej

krowki-reklamowe

Ostatnia wizyta na przyjęciu związanym z branżą logistyczną była ciekawym doświadczeniem. Po przemowie prezesa spółki nastąpiły długie podziękowania całej załogi zebranej na sali. Odbyły się brawa i toasty, bo przecież firma wyrobiła target już dwa miesiące przed końcem roku.

Prezes obiecał spore premie i podwyżki dla działu handlowego i marketingowców. Hitem okazała się strategia, jaką podjęli, wcześniej żadna inna firma nie wpadła na ten pomysł. Kto by pomyślał, że ulotki to już przeżytek, że najlepszą reklamą są teraz gadżety? Klienci lubią jak się im dogadza, lubią czuć się wyjątkowo. Więc firma zaczęła rozpieszczać klientów. Pierwszym krokiem były świeże kwiaty w każdym punkcie sprzedażowym, obok kwiatów stała wielka misa z cukierkami. Krówki reklamowe cieszyły się największą popularnością. To zrozumiałe. Kto nie lubi krówek, no kto?

Następnym strzałem w dziesiątkę były kartki świąteczne wysyłane do wieloletnich klientów. Poczuli się naprawdę wyjątkowo. Niektórzy nawet zadzwonili z podziękowaniem. W dobie Internetu i telefonów komórkowych nikt już nie wysyła kartek. Marketing poszedł nieco dalej. Przed realizacją każdego zamówienia konsultanci dzwonili do klientów i informowali o czasie realizacji. Było to niesamowite. I tym sposobem, ta mała firma zaczęła stawać się coraz bardziej znana. Ludzie przekazywali swoje uwagi sąsiadom oraz rodzinie. Opowiadali o tym, jak usługodawca o nich dba i jak czują się ukontentowani. W szybkim czasie usługi zaczęli zamawiać nowi klienci. Ta rozległa sieć rozrastała się coraz bardziej i bardziej. Na koniec spotkania prezes rozdał słodycze swoim pracownikom, aby oni też poczuli się rewelacyjnie.